(gebowzór ;) tak sie zastanawialam, ze

u siebie krwi nie pamiętam , ale pamiętam to, że musiało mnie trzymać 4 ludzi (tata, mama i wujkowie), podczas gdy ciocia (z zawodu pielęgniarka) kłuła mnie igłą O_O.... Wrzasku było co nie miara

to mi mam opowiadała jak jak miała ok 10 lat, pojechała z siostra na obóz, i wpadły na genialny pomysł perzebicia sobie uszu. no to moja ciocia-a jej siostra wzieła igłe, rozpaliła az byla czerwona i zaczeła jej wbijac. podobno igła doszła do połowy, a jak siostra zobaczyła krew powiedziała ze dalej nie robi. moja mama stwierdziła ze lepiej wbijac do konca niz wyjkmowac, no i....poszło

co?

ja jakbym zobaczyla ta krew to nie mialabym sily powiedziec ze dalej nie bede to by wyszlo tak samo

za pierwszym razem odpłynęłam

ja się dzielnie trzymałam

za drugim trzecim i czwartym juz nie zemdlałam

to az tyle tego bylo?

widocznie się dziurki nie chciały zrobić ;P

ja mam w sumie 4, ale przezyłam kazda, co widac

wiem jedno straciłam tyle krwi przez moje dwie, ze na wiecej nikt mnie trzeźwej nie namówi

a ja w zyciu nic sobie nie przeklulam i zyje

a ja jestem uzależniona od kolczyków i nie wyobrażam sobie życia bez moich nadprogramowych dziurek

^ ja tez



btw wszystkiego najlepszego z okazji dnia kobiet :*

porandojin:

a ja w zyciu nic sobie nie przeklulam i zyje

do niedawna byłam tego samego zdania


Wszystkiego naj moje piekne

właśnie właśnie - wszystkiego najlepsiejszego i tego, co tygryski lubią najbardziej

wszystkiego

porandojin:

a ja w zyciu nic sobie nie przeklulam i zyje

ja też nie

taaa wszystkiego naj kobity