Dr Dzekil ;P

draska:

Tunia:

draska:

Tunia:

draska:

Tunia:

draska:

ja to dopiero miałam w gimnazjum nauczycielke. była dyrektorką i nauczała chemi. to właśnie dzieki niej mam teraz czarna dziure jesli chodzi o ten przedmiot. baba nie miała jednego oka, bo z opowieści starszych znajomych wynika ze wypaliła sobie jednym z kwasów. na miejscu tego oka miała szklaną kulke, i zawsze jak patrzyła na kogos zdrowym okiem a drugie latało jej we wszystkie strony siała groze, pomimo iz wcale jakas strasznie nie była. pomijajac to ze potrafiła pytac całą godzine, robic kartkówki z tematów których wogóle nie mieliśmy, i wyłanczała nam swiatło w sali o godz 8:15 rano, mówiąc ze oszczedza był jednak plus. poniewaz byla dyrektorem na 50% lekcji jej nie było, i za to ją kocham a raczej kochałam

opowieść z krypty ... (mam na myśli motyw z kwasem )

no cóż...zdarza sie...chwila nie uwagi i ciach prach

moge patrzeć na wiele rzeczy 9mam na myśli efekty jakiś makabtycznych wypadków), ale jeśli chodzi o oczy jestem przeczulona. Nie cierpię tego. od rau odwracam wzrok. topewnieprzez to, że mój brat kiedyś kiedyś wybił mi prawie oko gałęzią

ale oko jest zapewne na miejscu, a historia jak kazda inna zakonczyła sie dobrze, i zyli długo i szczesliwie ( i mieli dużo dzieci??)

nie mam skłonności kazirodczych . Znów Cię rozczarowałam echh

ale to miał byc motyw bajki... wysztko dobrze

Tunia:

draska:

Tunia:

draska:

Tunia:

draska:

Tunia:

draska:

ja to dopiero miałam w gimnazjum nauczycielke. była dyrektorką i nauczała chemi. to właśnie dzieki niej mam teraz czarna dziure jesli chodzi o ten przedmiot. baba nie miała jednego oka, bo z opowieści starszych znajomych wynika ze wypaliła sobie jednym z kwasów. na miejscu tego oka miała szklaną kulke, i zawsze jak patrzyła na kogos zdrowym okiem a drugie latało jej we wszystkie strony siała groze, pomimo iz wcale jakas strasznie nie była. pomijajac to ze potrafiła pytac całą godzine, robic kartkówki z tematów których wogóle nie mieliśmy, i wyłanczała nam swiatło w sali o godz 8:15 rano, mówiąc ze oszczedza był jednak plus. poniewaz byla dyrektorem na 50% lekcji jej nie było, i za to ją kocham a raczej kochałam

opowieść z krypty ... (mam na myśli motyw z kwasem )

no cóż...zdarza sie...chwila nie uwagi i ciach prach

moge patrzeć na wiele rzeczy 9mam na myśli efekty jakiś makabtycznych wypadków), ale jeśli chodzi o oczy jestem przeczulona. Nie cierpię tego. od rau odwracam wzrok. topewnieprzez to, że mój brat kiedyś kiedyś wybił mi prawie oko gałęzią

ale oko jest zapewne na miejscu, a historia jak kazda inna zakonczyła sie dobrze, i zyli długo i szczesliwie ( i mieli dużo dzieci??)

nie mam skłonności kazirodczych . Znów Cię rozczarowałam echh

ale to miał byc motyw bajki... wysztko dobrze

ulżyło

Tunia:

Mój nauczyciel od fizyki w liceum określany był przez nas mianem Ufoka Wszystko dlatego, ze kiedyś, gdy tłumaczył nam jakieś zjawisko (nie pamiętam jakie, bo na fizykę mam uczulenie i dziwię się, ze miałam 5 ), mówił coś w rodzaju :I tu leci ufok, który rzuca w nas kamieniem ..." albo "kied ufok patrzy na nas z kosmosu..." . bardzo go lubiłam . Miał jekieś 30kilka lati świetnie rozumiał młodzież . Aha - kiedyś sięprzejęzyczył i zamiast powiedzieć, że obiekty sie ruszają, powiedział, że się ruchają

Tunia:

Mój nauczyciel od fizyki w liceum określany był przez nas mianem Ufoka Wszystko dlatego, ze kiedyś, gdy tłumaczył nam jakieś zjawisko (nie pamiętam jakie, bo na fizykę mam uczulenie i dziwię się, ze miałam 5 ), mówił coś w rodzaju :I tu leci ufok, który rzuca w nas kamieniem ..." albo "kied ufok patrzy na nas z kosmosu..." . bardzo go lubiłam . Miał jekieś 30kilka lati świetnie rozumiał młodzież . Aha - kiedyś sięprzejęzyczył i zamiast powiedzieć, że obiekty się ruszają, powiedział, że się ruchają

draska:

Tunia:

Mój nauczyciel od fizyki w liceum określany był przez nas mianem Ufoka Wszystko dlatego, ze kiedyś, gdy tłumaczył nam jakieś zjawisko (nie pamiętam jakie, bo na fizykę mam uczulenie i dziwię się, ze miałam 5 ), mówił coś w rodzaju :I tu leci ufok, który rzuca w nas kamieniem ..." albo "kied ufok patrzy na nas z kosmosu..." . bardzo go lubiłam . Miał jekieś 30kilka lati świetnie rozumiał młodzież . Aha - kiedyś sięprzejęzyczył i zamiast powiedzieć, że obiekty sie ruszają, powiedział, że się ruchają

ja fizyki nigdy nie lubiłam i nie lube, i watpie by były czasy ze polubie. nasza pracownia fizyczna nigdy nie miała tego co potrzeba, bo dyrektorka zamiast walic kase w przyzady to urzadzała sobie gabinet... ;/ tacy ludzie

Tunia:

Aha - kiedyś sięprzejęzyczył i zamiast powiedzieć, że obiekty sie ruszają, powiedział, że się ruchają

LittleSister:

draska:

Tunia:

Mój nauczyciel od fizyki w liceum określany był przez nas mianem Ufoka Wszystko dlatego, ze kiedyś, gdy tłumaczył nam jakieś zjawisko (nie pamiętam jakie, bo na fizykę mam uczulenie i dziwię się, ze miałam 5 ), mówił coś w rodzaju :I tu leci ufok, który rzuca w nas kamieniem ..." albo "kied ufok patrzy na nas z kosmosu..." . bardzo go lubiłam . Miał jekieś 30kilka lati świetnie rozumiał młodzież . Aha - kiedyś sięprzejęzyczył i zamiast powiedzieć, że obiekty sie ruszają, powiedział, że się ruchają

ja fizyki nigdy nie lubiłam i nie lube, i watpie by były czasy ze polubie. nasza pracownia fizyczna nigdy nie miała tego co potrzeba, bo dyrektorka zamiast walic kase w przyzady to urzadzała sobie gabinet... ;/ tacy ludzie

huhu... u nas fizyczka była genialna kiedyś jedna klasa przykleiła ją kropelką do krzesła ;P

lidocaine:

Tunia:

Aha - kiedyś sięprzejęzyczył i zamiast powiedzieć, że obiekty sie ruszają, powiedział, że się ruchają

też lubie mówić ruchają zamiast ruszają u nas w gimna też był fajny fizyk ;P S Surowiec robiący miny niczym Hubert Urbański, 30 lat w dowodzie, uważający że szkoła jest świątynią wiedzy ;p nigdy nie zapomne jak do mojego jednego kolegi rozwiazującego zadanie powiedzial: "żabciu nie tak" eh wspomnienia z przeszłosci

lidocaine:

Tunia:

Aha - kiedyś sięprzejęzyczył i zamiast powiedzieć, że obiekty sie ruszają, powiedział, że się ruchają

też lubie mówić ruchają zamiast ruszają u nas w gimna też był fajny fizyk ;P S Surowiec robiący miny niczym Hubert Urbański, 30 lat w dowodzie, uważający że szkoła jest świątynią wiedzy ;p nigdy nie zapomne jak do mojego jednego kolegi rozwiazującego zadanie powiedzial: "żabciu nie tak" eh wspomnienia z przeszłosci

LittleSister:

nasz obecny fizyk powiedzial mi, ze jestem bezczelna i zawsze sie z nim wyklocam ;P

draska:

a na mnie sie kiedys wydarła baba od techniki przy całej klasie o to ze wychodze 2 sekundy przed dzwonkiem, i wpisała mi taka uwage na czerwono do dziennika ;/

LittleSister:

ja mam jedna uwage w dzienniku "bezczelnie czyta ksiazke podczas lekcji historii"

Tunia:

LittleSister:

ja mam jedna uwage w dzienniku "bezczelnie czyta ksiazke podczas lekcji historii"

ale bezsensowna uwaga

LittleSister:

Tunia:

LittleSister:

ja mam jedna uwage w dzienniku "bezczelnie czyta ksiazke podczas lekcji historii"

ale bezsensowna uwaga

huh, moze powinnam opisac okoilicznosci

a wiec: byl 1 kwietnia wiec caly dzien robilismy nauczycielom jakies zarty. na historii, gdy tylko zaczelo sie sprawdzanie obecnosci, Babcia stwierdzila glosno ze oglasza pierwsze powstanie uczniowskie, i wyszlismy wszyscy z klasy, polozylismy sie na srodku korytarza i zaspiewalismy piosenke z "teletubbisiow" niestety nauczyciel nie docenil naszego poczucia humoru, i duzo osob dostalo wtedy takie fajne uwagi na przyklad "filip i piotrek arogancko graja w kolko i krzyzyk" czy cos w ten desen

Tunia:

LittleSister:

Tunia:

LittleSister:

ja mam jedna uwage w dzienniku "bezczelnie czyta ksiazke podczas lekcji historii"

ale bezsensowna uwaga

huh, moze powinnam opisac okoilicznosci

a wiec: byl 1 kwietnia wiec caly dzien robilismy nauczycielom jakies zarty. na historii, gdy tylko zaczelo sie sprawdzanie obecnosci, Babcia stwierdzila glosno ze oglasza pierwsze powstanie uczniowskie, i wyszlismy wszyscy z klasy, polozylismy sie na srodku korytarza i zaspiewalismy piosenke z "teletubbisiow" niestety nauczyciel nie docenil naszego poczucia humoru, i duzo osob dostalo wtedy takie fajne uwagi na przyklad "filip i piotrek arogancko graja w kolko i krzyzyk" czy cos w ten desen

w takim razie wasza klasa musiała być zgrana U mnie by to nie przeszło ;P