Author | Message |
---|
Tunia Basket Case
 Age: 39 Gender: Female Posts: 19853 | February 4th, 2006 at 03:38pm Dziurki
Rzucasz się na nią gwałtownie. Nic z tego! Znów się wymyka! Doganiasz, zaciskasz palce na wyzywających, śliskich krągłościach, unieruchamiasz... Tak, za chwilę będzie Twoja... Nie, nadal walczy, broni się, kaleczy Ci kciuki, drapie przeguby... Klniesz, ale nie rezygnujesz. Ona musi zrozumieć, że nie ma szans. Po rozpaczliwej szarpaninie przygniatasz ją ciężarem ciała i sięgasz po nóż. Na jego widok kapituluje, leży potulna i gotowa na wszystko. Jest Twoja. Przez chwilę napawasz się zwycięstwem, a potem rżniesz, rżniesz, rżniesz...
Możesz być z siebie dumny. Otwarcie puszki ruskich szprotek zajęło Ci tylko dwadzieścia minut! Smacznego.
***
Jest duża, podłużna i bardzo delikatna. Wyczuj palcem najwrażliwszy punkt, po czym ostrożnie spenetruj wejście. Powoli, bez pośpiechu, choć tak bardzo chciałbyś już dostać się do środka... Sięgnij paznokciem jak najdalej, jak najgłębiej! Gdy poczujesz opór, przerwij na chwilę. Daj odpocząć materii, której dotykasz. Już wiesz, od czego zacząć... Wyprostuj palce i jednym ruchem rozerwij kleistą przeszkodę. Trudno, musisz być brutalny. Użyj siły! Pokonaj opór! Serce wali Ci jak oszalałe, masz miękkie nogi, trzęsą Ci się ręce... Dajesz upust swej furii.
Brawo! Rozerwałeś kopertę z rachunkiem za telefon!
***
Oto ona. Czeka. Prowokuje do działania. Teraz wszystko zależy od Ciebie. Zegnij ciało w pałąk i ugnij kolana. Obejmij ją mocno z obu stron. Podwiń nogi i wsuń się w wolną przestrzeń pod nią. Przylgnij do niej udami. Nie rozluźniając uścisku, wykonaj kilka płynnych, posuwistych ruchów. Wepchnij się głębiej. Teraz przytul ją mocno do piersi. Przesuń się nieco w prawo. I jeszcze trochę. Dobrze! Naprzyj całym ciałem. Masz ją na wprost - zimną, nieustępliwą... Nie przejmuj się! Jesteś panem sytuacji. Jeszcze tylko kilka intensywnych ruchów i...
Możesz sobie pogratulować! Udało Ci się usiąść za kierownicą małego Fiata!
***
Niby zwyczajna szpara, a nie możesz się od niej oderwać. Wsuwasz palec. Mieści się prawie cały. No tak, teraz nie da się go wyciągnąć z powrotem. Trzeba poślinić. Gmerasz palcem w lewo, w prawo... Wreszcie wyszedł. Oglądasz go z irytacją. Wokół paznokcia widać trochę krwi. To przyspiesza podjęcie decyzji.
Boazeria nie ma prawa się rozsychać! Jutro zadzwonisz do stolarza.
***
To twój pierwszy raz. Kiedy leżysz, twoje mięśnie naprężają się. Starasz się odwlec ten moment szukając jakiejś wymówki, ale on nie zwraca na to uwagi i zbliża się do Ciebie. Pyta się, czy się boisz, a Ty dzielnie potrząsasz swoją głową usiłując pokazać mu, że nie czujesz strachu. On ma więcej doświadczenia tak więc i tym razem jego palec trafił we właściwe miejsce. Dotyka Cię delikatnie a Ty drżysz - On jest delikatny, tak jak obiecał. Patrzy głęboko w Twoje oczy i mówi, abyś Mu zaufała - On robił to wiele razy. On uśmiecha się, podczas gdy Ty otwierasz się jeszcze bardziej dla niego. Zaczynasz błagać go, by się pośpieszył, ale on jest powolny, jakby starał się zadać Ci niewielki ból. On sięga coraz głębiej, naciska coraz mocniej... On patrzy na Ciebie i pyta, czy bardzo boli. Twoje oczy napłynęły łzami, ale bohatersko kiwasz głową prosząc, aby kontynuował... On sięga głębiej, potem wynurza się, ale Ty jesteś zbyt otępiała by czuć Go w sobie. Po kilku chwilach czujesz coś twardego, przylegającego do Ciebie i drążącego jeszcze bardziej... I koniec. Jesteś zadowolona, że masz to za sobą. On uśmiecha się do Ciebie tak, jakbyś była jego najbardziej upartym, ale jednocześnie najbardziej przyjemnym doświadczeniem.
Uśmiechasz się i dziękujesz swojemu dentyście. W końcu był to Twój pierwszy raz, kiedy dentysta zakładał Ci wypełnienie... |
Tunia Basket Case
 Age: 39 Gender: Female Posts: 19853 | February 4th, 2006 at 03:39pm prezent urodzinowy 
Pewien pan zapragnął kupić swojej ukochanej urodzinowy prezent, a że byli ze sobą dopiero od niedawna, po dokładnym zastanowieniu, postanowił kupić jej parę rękawiczek - romantyczne i nie za osobiste.
W towarzystwie młodszej siostry swojej ukochanej, poszedł do domu towarowego i kupił rzeczone rękawiczki. Siostra natomiast, w tym samym czasie, kupiła sobie parę majtek.
Podczas pakowania ekspendientka zamieniła te dwa zakupy tak, że siostra dostała rękawiczki, a ukochana majtki. Bez sprawdzania, co jest gdzie, wysłał prezent do swojej sympatii dołączając następujący list:
Kochanie,
Ten prezent wybrałem dla Ciebie właśnie taki, ponieważ zauważyłem, że nie nosisz żadnych, kiedy wychodzimy wieczorem. Gdybym miał kupić dla Twojej siostry, to wybrałbym długie z guziczkami, ale ona już nosi takie krótkie i łatwe do zdejmowania.
Te są w delikatnym odcieniu, jednak ekspedientka, która mi je sprzedała, pokazała mi swoją parę, którą nosi już trzy tygodnie i wcale nie były poplamione czy zabrudzone. Przymierzyłem na niej te dla Ciebie i wyglądała naprawdę elegancko.
Chciałbym jako pierwszy je na Ciebie włożyć, tak by żadne inne ręce nie dotykały ich przed tym, jak się z tobą zobaczę. Kiedy je będziesz zdejmować nie zapomnij je trochę nadmuchać przed odłożeniem, albowiem całkiem naturalnie będą po noszeniu trochę wilgotne.
I pomyśl tylko, jak często będę je całować w tym roku. Mam nadzieję, że będziesz je miała na sobie w piątkowy wieczór.
Z całą moją miłością.
P.S. Ostatnio w modzie jest noszenie ich odrobinę wywinięte tak, by widać było trochę futerka. |
porandojin King For A Couple Of Days
 Age: - Gender: - Posts: 2264 | February 4th, 2006 at 04:30pm |
Eliseth Addict
 Age: 35 Gender: Female Posts: 14882 | February 5th, 2006 at 07:10am |
Bad Boy Basket Case
 Age: 35 Gender: Male Posts: 19056 | February 5th, 2006 at 01:53pm |
Tunia Basket Case
 Age: 39 Gender: Female Posts: 19853 | February 5th, 2006 at 02:16pm |
porandojin King For A Couple Of Days
 Age: - Gender: - Posts: 2264 | February 5th, 2006 at 03:12pm Tunia:
tak tak.....to troche sie te perwersyjne emaile trzymalo w poczcie  |
Tunia Basket Case
 Age: 39 Gender: Female Posts: 19853 | February 5th, 2006 at 03:16pm zapisałam do Worda  ;P |
porandojin King For A Couple Of Days
 Age: - Gender: - Posts: 2264 | February 5th, 2006 at 03:18pm nawet sie nie przyznawaj  |
Tunia Basket Case
 Age: 39 Gender: Female Posts: 19853 | February 5th, 2006 at 03:21pm dlaczego  ? |
Tunia Basket Case
 Age: 39 Gender: Female Posts: 19853 | February 5th, 2006 at 03:22pm coś a la funiaste 
http://www.fun.from.hell.pl/
http://www.fun.from.hell.pl/00-ROCZNIK-2001/2001-02-15/marriage.jpg
 |
porandojin King For A Couple Of Days
 Age: - Gender: - Posts: 2264 | February 5th, 2006 at 03:23pm domyslam sie ze to pytanie retoryczne  |
Bad Boy Basket Case
 Age: 35 Gender: Male Posts: 19056 | February 5th, 2006 at 03:23pm  zeby jeszcez zapisywac ho ho |
Tunia Basket Case
 Age: 39 Gender: Female Posts: 19853 | February 5th, 2006 at 03:26pm ja nie widzę w tym nic zdrożnego  Lubię wyszukiwać głupoty ;P
P.S. a jak inaczej miałam to zachować? |
porandojin King For A Couple Of Days
 Age: - Gender: - Posts: 2264 | February 5th, 2006 at 03:30pm http://www.fun.from.hell.pl/2005-03-31/pentagon.jpeg  |
porandojin King For A Couple Of Days
 Age: - Gender: - Posts: 2264 | February 5th, 2006 at 03:32pm http://www.fun.from.hell.pl/2005-03-31/pentagon.jpeg |
Tunia Basket Case
 Age: 39 Gender: Female Posts: 19853 | February 5th, 2006 at 03:32pm uwielbiam te polityczne
http://www.fun.from.hell.pl/00-ROCZNIK-2001/2001-02-15/spd.jpg |
porandojin King For A Couple Of Days
 Age: - Gender: - Posts: 2264 | February 5th, 2006 at 03:34pm cos do kolekcji dla Tuni http://www.fun.from.hell.pl/2005-03-30/children-voy.gif  |
porandojin King For A Couple Of Days
 Age: - Gender: - Posts: 2264 | February 5th, 2006 at 03:36pm http://www.fun.from.hell.pl/2005-03-30/loze-smieci.png |
porandojin King For A Couple Of Days
 Age: - Gender: - Posts: 2264 | February 5th, 2006 at 03:38pm to jest kul  http://www.fun.from.hell.pl/2005-03-30/stojak-na-noze.jpg |