wkurzona/y?

a do mnie nikt nie dzwoni bo mnie nie lubia i tez mam spokoj.... xD

jak chcesz to moge do Ciebie zadzwonic ;p

Tunia:

Slinotok:

SunsetOverMonroevile:

okazyjnie... czasem po prostu "sushi" . Ale siar nie ruszam. Wole cos lepszego.

a co ten historyk Ci zrobil ?

coo? nic! to ze mnie uczy! mialam w 1 kl.takiego cudownego, w 2ej dali nam kobiete, ktora poszla na macierzynski, kazdy myslal, ze naszego cudownego z1 klasy nam dadza,ale nie, ta dupa znowu zaczela, a raczej zaczal uczyc hist.pf.
wiec raczej wm stary historyk;<

matko, ona ma tylko16l. a wy jej doradzacie kiedy isc na impreze!;p wy zule wy!;p
czy tylko ja tu jestem niepijaca?:<

ja tez jestem niiepijaca ;p

huraaa ! picollo for ju ;D

muaha, hystercio,tez tak mialam w gim, na koniec dala mi 3 .. a mialam same 4 i 5 i jedna 1za spr. bo zapomnialam o nim,a bylam 2 tyg. chora, a z wosu dopiero, jak kolezanki poprosily to dala 6,chociaz mialam lepsze oceny od nich,a im postawila bez gadania,bo pupilki iks de

ewww wypilam tylko 1 Reds'a bo nie jestem zul... I fajnie sie czuje tak . Nie ze pijana tylko taki luzik jak po jednym slabym browcu.

a juz koniec impry?

nom... wypili po 1 albo po dwie warki owocowe i leza probowalam tego i zastanawia mnie jak to mozna pic.... ech.

hoooh wczesnie. z 18nastek jak ktos przed 2 wychodzi to juz wstyd dla gospodarza, ze sie nie postaral ;P wczoraj bylam na osiemnastce tam gdzie ja robilam swoja. wystawili wodke i wino wiec oczywiscie po takiej mieszance wiekszosc odpdla juz kolo polnocy i sie nudno zaczelo robic(przynajmniej jak dla mnie, bo niektorym to nawet pod stolem bylo wesolo ;p). wiec wiele razy wczoraj slyszalam, ze u mnie bylo fajniej hoh bo udalo mi sie to, ze nawet po 4 parkiet byl pelny choc alkoholu bylo tyle, ze nawet zostalo ale mialysmy opracowany system tak zeby nikt sie nie upil ;] a najwytrwalsi nawet zostali do 6 zeby pomoc w sprzataniu ;p

problem w tym, ze mlodziez lubi pic (ach ach ach jakie to dorosle!) ale nie umie pija duzo i mieszaja co popadnie a dla mnie widok kogos kto ledwo co oderwal sie od cyca mamy i dumnie chla wino prosto z butelki jest dosyc odpychajacy ych

wypracowanie mi wyszlo ale tak mnie cos wzielo odnoscie tematu co cie wkurzylo ;D

jak dla mnie wogole picie wina jest czyms niedojrzalym ;p wino, to przeciez cos co mozna walnac w szkoel w czasie przerwy i nic ci sie nie stanie. zreszta...co jak co, ale mlodziez w dzisiejszych czasach nie zaluje na alkohol, wiec wola kupic cos mozneijszego niz wino za 5 zl w ktorym plywaja szuczyru. zeby to chociaz dobre bylo. dlatego wino zostawmy rasowym zulom, ktorzy pija pod spozywczakiem i zagryzaja mortadelÄ….

hm, nie preferuje wina za 5 zl 18 jest raz w zyciu wiec ludzie wola sie szarpnac na lepszy alkohol ;] tydzien temu moj ziec(taaak ;p)serwowal na osiemnastce martini z lodem i cytrynka oraz porzadne wino mrau ;D ale jak sie robi taka kameralna impreze na 15 osob to sobie mozna pozwalic na cos takiego

kurde...to ja przywyklem do tego ze jak jest powiedzmy ok 10 osob i impreza w mieszkaniu to jest ok 4 litry wodki....wiem ze to lekka przesada, nie mowie ze musi sie to dzielic w rownych proporcjach ;p

a smakuje Ci wodka ? bo jak dla mnie nawet nie jest dobra ;] jak juz pije to preferuje cos dobrego czyli martini, dobre wino albo piwo typu heineken ;]

ja jak pije to nie po to zeby sie delektowac, tylko poto zeby miec faze. prawda jest taka ze zadna wodka, piwo czy wino mi nie smakuje! ba! gdyby istniala mozliwosc osiagniecia tego samopoczucia bez lania czegokolwiek do gardla wybralbym to bez zastanowienia.

a mi smakuje. za to dobrej wodki jeszcze nie spotkalam. myslalam, ze zurawinowa mi posmakuje z racji mojego uwielbienia do zurawiny i picia codziennie litrowego, zurawinowego jogurtu pitnego(to juz moj znak rozpoznawczy w szkole;p) ale i tak okazala sie ble.
faza faza ale latwo odleciec i nastepnego dnia obudzic sie z kacem co mi sie jednak jeszcze nie zdarzylo (; jak sie konczy impreza z "4 litrami wodki na 10 osob" ? ;]

to zalezy co zalicza sie do tych 4 litrow ;p ale zwykle konczy sie na tym ze wszyscy zaczynaja gadac po włosku ;p jak jest zielona wrozka ;p to kiedys zdarzyło sie ze kumpel uciagal przez osiedle mowiac ze uciaka przed dinozaurem xD boze co to bylo. ale zwykle zamyka sie mieszkanie zeby nikt nie wyszedl i nie zrobil niczego glupiego ;b

ych to u mnie takie rzeczy dzieja sie bez alkoholu ;D

haha w takim razie zazdroszcze ;p
jesli chodzi o wloski to chce tylko powiedziec ze nikt z nas nie uczyl sie tego jezyka

Boze, nawet nie chce tego czytac, bo sie cholernie dziwnie czuje ;p po 1. winem tym najtanszym tez da sie upic, spojrz na zuli ;p i np. na .. hm moja kolezanke. albo kolegow co jak dzieci czuja sie trÓ pAnkami pijac ta siarke ;p to raz, dwa ze to ohydne, 3 ze reds to nie piwo hysterciu, to w sumie jedyna rzecz, ktora moze bym tknela bo najmniej jak piwo smakuje ;p a ogolnie piwo jest ohydne, wodka tez, wino te dobre o ktorym cium mowi jeszcze jeszcze, ale mi we wszystkich alk. smak psuja % .. ;D jestem szalenie wybredna w jedzeniu tak i w tym, no nie moge przelknac tego i nawet nie chodzi o jakies zasady,ze to szkodzi, ze po co mi to tylko to jest po prostu FUJ!:p i juz sie nasluchalam od klasy pijakow i cpunow, to ja wole z tego zrezgynowac

w sumie reds to piwo bo ma te uwaga 3%,.... Siara jest ohydna, raz sprobowalam i naprawde nie wiem jak mozna to pic (moze juz to mowilam) i podziwiam wytrwalosc zuli... poza tym jak juz sie pije raz na te pol roku to cos dobrego w miare.... ech martini to bym wypila ale moi koledzy nie dadza sie nawet na Nicollete namowic ( wino, dobre , za 17 zeta bez siary-moglabym nawt dac na to te 10 zl czy nawet 15-w sumie to oni co tydzien maja po 70 zeta na 5-6 osob... ) bo dla nich najwazniejsze zeby zaliczyc zgona a ja tego nie rozumiem... Ja uwazam ze zeby sie fajnie poczuc wystarczy odrobina wina ( nie "napoju winopodobnego fermentowanego" typu warka) albo piwa- i nie ma problemu z kacem. Jak ktos jest glupi i gowniarz to pije do zgona bo mysli, ze to go czyni doroslym, ech.
Mam nadzieje ze moja wypowiedz jest spojna

reddsa to ja też lubię, taka lepsza oranżadka ;D a u żuli nie ma nic do podziwiania ;]
o, nie ma to jak widok tru punkow przed koncertem z winem za 5 zl ;D
PozerQ to cukierkow z alkoholem tez nie lubisz ? ;D

zule pija wino bo...maja juz doswiadzczenie w piciu i wystarczy im byle co zeby zaliczyc faze. pozatym tacy rasowe zule nie maja kasy na drozsze alkohole ;p

ja z kolei piwa sie nie tykam, nie dosc ze pozniej mi sie tym dobija, czuje jak powietrze wychodzi mi nosem to jeszcze w moim brzuchu jest miejsce tylko na jedna puszke, po kotrej neistety niec nie czuje, wiec jesli chcialbym sie opic piwem to nie przejdzie ;p